II wojna światowa była w historii broni palnej świtem „epoki blachy tłoczonej” – ważną cezurą w historii rozwoju technologii bezubytkowych. O ile w produkcji peemów i karabinów maszynowych nowinka przyjęła się szybko – o tyle blaszane pistolety okazały się póki co niewypałem, choć z zupełnie innych niż techniczne powodów.
Jesienią ubiegłego roku przez media specjalizujące się w tematyce obronnej przetoczyła się zapowiedź rychłej rewolucji w dziedzinie indywidualnego oporządzenia i uzbrojenia żołnierza rosyjskiego – wprowadzenia systemu Ratnik.
Wilhelm Bubits jest dla współczesnych pistoletów tym, kim dla współczesnych sztucerów myśliwskich jest Horst Blaser. Wizjonerem, nakreślającym śmiałą kreską kierunki rozwoju broni w przyszłości – choć czasami niektóre pomysły za bardzo wyprzedzają oczekiwania klientów, którzy muszą do nich dopiero dojrzeć.
Wybory prezydenckie za pasem. Zanim oddamy w nich swój głos zobaczmy, co każdy z kandydatów ma do powiedzenia w sprawie dostępu do broni dla obywateli.
Niedawno, wraz z naszym czeskim kolegą Martinem Helebrantem, mieliśmy okazję poznać trochę bliżej Alpy Seetalskie. Nie słyszeliście o takich górach? Ja też dowiedziałem się o nich całkiem niedawno. To stosunkowo niewielka – jak na skalę alpejską – podgrupa górska środkowej Austrii, na granicy Styrii i Karyntii, położona na południe od rzeki Mury.
W latach 60. głównym asortymentem firmy Tanfoglio były proste pistolety samopowtarzalne na naboje niewielkich energii oraz repliki Derringerów, sprzedawane przede wszystkim do Stanów Zjednoczonych.
Idą wybory, więc znów słychać o wszechobecnych „układach” – żebyśmy sobie nie myśleli, że to tylko nasza specyfika, przypomnijmy sobie najsłynniejszą ofiarę układów w świecie broni.
W tym roku zdecydowaliśmy się połączyć relacje z obu – teoretycznie niezależnych – imprez, czyli taktyczno-policyjnej i myśliwsko-strzelecko-outdoorowej.
Realizacja, rozpoczętej w listopadzie 2010 r. pracy rozwojowej „Modernizacja przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego Grom, kryptonim Piorun”, powoli zbliża się do finału. Aktualny termin jej zakończenia to wrzesień bieżącego roku. Nie może zatem dziwić, że choć jej wyniki otoczone są tajemnicą, coraz więcej powstałych w jej ramach urządzeń jest prezentowanych publicznie.
W ubiegłym roku, nawiązując do 100. rocznicy wybuchu I wojny światowej, rozpoczęliśmy cykl artykułów o broni, która w początkach Wielkiej Wojny jak żadna inna wpłynęła na zmiany w taktyce. Mowa oczywiście o karabinach maszynowych...
Nieopodal konnego pomnika księcia Wellingtona na północnym krańcu nieregularnie owalnej wysepki, wśród krzyżujących się arterii u południowej bramy londyńskiego Hyde Parku stoi Pomnik Poległych Żołnierzy Korpusu Karabinów Maszynowych, znany jako The Boy David.
Firmowa ulotka zapowiada, że celownik ten na zawsze zmieni już optykę karabinową (czy raczej karabinkową) – i wiele wskazuje, że nie są to tylko czcze przechwałki: nowa konstrukcja Leupolda naprawdę jest niezwykła.
Najważniejszą częścią broni palnej jest lufa, a najważniejszym elementem noża – klinga. Ale tak jak przy wyborze broni zwracamy baczną uwagę na rękojeść czy kolbę, tak i żeby skutecznie ciąć nożem trzeba mieć możliwość komfortowego oraz bezpiecznego jego trzymania.
Dla niektórych może to zabrzmieć jak świętokradztwo, ale gdy mówimy o pistolecie na tygrysy wcale nie musi chodzić o Visa – większości światowej populacji zestawienie małego, samopowtarzalnego pistoleciku z królem dżungli wydałoby się nieco surrealistyczne.
Niemal 130-letnia historia firmy Carl Walther Waffenfabrik obfitowała w nietypowe rozwiązania i pionierskie okresy przecierania ścieżek – czy nowy Walther CCP okaże się kolejnym przełomem?
Jeśli jakiś rodzaj broni myśliwskiej rozsławił firmę Česka Zbrojovka Uherský Brod na równi z jej bronią wojskową i pistoletami, to były to mauseropodobne sztucery powtarzalne z zamkiem ślizgowo-obrotowym, od słynnych ZKK braci Kouckých po serię CZ 550. Dziś przyszedł czas na zmianę warty.
Tym razem aura oszczędziła sobie nadzwyczajnych atrakcji, jakimi raczyła nas od kilku lat – mieliśmy już w Las Vegas i potop, i mróz na pustyni, a w tym roku nic z tych rzeczy, piękna słoneczna pogoda, jak to w styczniu w południowej Newadzie (u nas tak wygląda lato w dobie globalnego ocieplenia).
Pojawienie się pistoletu Glock G17 jest uważane za oficjalny początek nowej Ery Plastiku w broni strzeleckiej – choć przed nim były i HK VP70 i nasz P-75. Nigdy przedtem jednak plastikowy pistolet nie stał się współczesnym klasykiem – a obchodzący w tym roku 35-lecie powstania Glock zasługuje na to miano ze wszech miar.
Skonstruowany przez Johna Mosesa Browninga pistolet FN Modéle 1910 wszedł do historii świata jako „broń, która dwoma strzałami zabiła 28 milionów ludzi” – lecz jego historia bynajmniej nie zakończyła się wraz z Wielką Wojną, którą pomógł wywołać: produkowany był aż do roku 1983!
Wzrok jest zmysłem odpowiedzialnym w największym stopniu za dostarczanie bodźców człowiekowi i odpowiada za ponad 70% odbieranych wrażeń. Bez niego wiele czynności jest znacznie bardziej utrudnionych, a wykonywanie całej gamy zawodów staje się wręcz niemożliwe.