Czasy, kiedy chińskie kopie znanej broni były nic nie wartą tandetą wydają się być przeszłością. Dziś klony znad Żółtej Rzeki w niczym nie ustępują amerykańskim oryginałom, a wręcz potrafią je pod pewnymi względami przewyższać. Przed niespełna rokiem testowaliśmy M14 z Państwa Środka – teraz sprawdzamy, co warte są tamtejsze Nineteen Eleven
Niemiecka broń palna z okresu II wojny światowej wciąż żywo interesuje wszystkich miłośników tematu, co nie znaczy, że już wszystko o niej wiadomo. Wciąż jeszcze znajduje się do tej pory nieznane – lub przez lata zapomniane – prototypy. Jednym z takich znalezisk jest Erma EMP 44
Konflikt na terytorium zachodniej Ukrainy po raz kolejny wykazał bardzo wysoką skuteczność najprostszych w użyciu i najtańszych przeciwlotniczych zestawów rakietowych – zestawów przenośnych...
Upadnie Trzecia Świątynia! Wczesnym rankiem 7 października 1973 r. na Wzgórza Golan udał się minister obrony Izraela Mosze Dajan. Był zszokowany postępami ofensywy syryjskiej. Chwycił za telefon i „koszarowym językiem” wydał rozkaz (z pominięciem szefa sztabu IDF)...
w niemieckiej stacjonarnej obronie przeciwpancernej na froncie wschodnim 1943–1945 [cz. II]
Gdy 30 września 1943 r. w polowym stanowisku dowodzenia Hitlera dyskutowano nad projektami urządzeń fortyfikacyjnych dla stacjonarnej artylerii przeciwpancernej...
Dnia 15 kwietnia 1941 r. w Londynie odbyła się narada, w której wzięli udział przedstawiciele Ordnance Select Committee, Ministry of Supply oraz War Office. Głównym problemem, jaki wówczas poruszono, była konieczność wprowadzenia do uzbrojenia nowej silniejszej armaty przeciwpancernej.
Operacja powietrznodesantowa w Królestwie Niderlandów, 10–14 maja 1940 r. (cz. 1)
W Polsce nie poświęcono dotychczas większej uwagi przebiegowi walk, jakie miały miejsce podczas niemieckiego ataku na Królestwo Niderlandów w maju 1940 r.
Artykuł Michała Mackiewicza o karabinie przeciwpancernym wz. 35, opublikowany w „Poligonie” nr 5/2014, wywołał duże zainteresowanie naszych czytelników, a także – co nas szczególnie cieszy – uznanych historyków badających dzieje polskiego uzbrojenia...
Rewolucja i Francja – te dwa słowa kojarzą się nieodmiennie z 1789 r. Tymczasem poza zmianami natury społeczno-politycznej Galowie znad Sekwany odpowiadają za ...
Niezaprzeczalny sukces, jakim była krótka, ale bardzo aktywna i pożyteczna służba pierwszego brytyjskiego lotniskowca eskortowego Audacity, spowodował radykalny zwrot w myśleniu wielu oficerów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo konwojów na morzach i oceanach.
Stan rosyjskich twierdz na początku dwudziestego wieku nie był bynajmniej zadowalający. W jednym z dokumentów urzędowych, sporządzonych w 1908 r., zwracało uwagę stwierdzenie: Nasze twierdze stanowią jeden z najbardziej zapuszczonych i niedoskonałych elementów obrony państwa...
Podczas pierwszego startu w piątek, 8 września, w Wikłowie bombowiec nurkujący Ju 87B S2+EH (W.Nr. 5103) runął na ziemię, ulegając zniszczeniu w 95%. Zginęli lotnicy 1. Staffel – pilot Uffz. Heinz Schuppe i radiotelegrafista Gefr. Karl Gruber.
Brytyjczycy byli jednym z trzech państw, w którym powstała nowoczesna doktryna wojny lądowej, oparta o użycie wojsk pancernych do przełamania obrony przeciwnika, a następnie do prowadzenia działań manewrowych w głębi obszaru operacyjnego, obok Niemiec i ZSRR.
Agresja Związku Sowieckiego na Finlandię 30 listopada 1939 r. przez wiele lat stanowiła w krajach tzw. obozu socjalistycznego temat tabu. Po 1991 r. nastąpił wysyp publikacji na ten temat...
Fińskie siły powietrzne, choć niewielkie liczebnie, zasłynęły w latach drugiej wojny światowej z eksploatacji wielu typów samolotów, niejednokrotnie pozyskanych w niecodziennych okolicznościach. Jednym z nich były amerykańskiej produkcji myśliwce...
Wojna zimowa była konsekwencją dążenia ZSRR do wykonania klauzul tajnego protokołu do paktu Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 r., w którym III Rzesza uznała za strefę wpływów ZSRR terytorium państw bałtyckich, Finlandii i połowę terytorium Polski.
Estonia, Łotwa i Litwa często są traktowane jako jedność. Tymczasem więcej je dzieli, niż łączy. I to właśnie te różnice sprawiły, że nie zdołały one obronić swojej suwerenności w 1940 r. Nic nie zapowiadało takiej klęski...
Podobno każdy ma swoje „pięć minut”. Czas w którym ma chwilę sławy, sukcesów i radości. To samo można powiedzieć o statkach. Gdy po raz pierwszy podnosi się na nich banderę, jest to moment radości, dumy oraz nadziei, i to nie tylko dla armatorów.
Niemało okrętów żaglowych pełniło aktywną służbę przez bardzo wiele lat, przechodziło rozmaite przebudowy, zmiany klasyfikacji i przezbrojenia, a ich losy splatały się z karierami wybitnych oficerów. Stosunkowo rzadko eksponuje się jednak takie przypadki...